Już dawno, w zakładce „booklover” nie pojawił się żaden wpis. Nie żebym nie czytała, jednak pisanie tutaj obszerniejszych recenzji zajmuje trochę czasu, a ja mam go ostatnio wciąż za mało. Nowościami książkowymi, propozycjami które warto przeczytać, dzielę się z Wami na bieżąco na moim profilu na Instagramie (joanna_majj).
Są takie książki, które czytasz z przyjemnością ale szybko wylatuje Ci one z głowy. Są też takie, które jeszcze długo po przeczytaniu pozostają Ci w pamięci i wciąż wzbudzają emocje. Tak właśnie wpłynęła na mnie książka Adriana Bednarka „Inspiracja”. 510 stron to niby sporo ale wcale nie wiele kiedy czyta się coś dobrego. Te strony przeleciały mi między palcami, nie wiem jak, nie wiem kiedy. Mimo, że przy noworodku jest co robić, to codziennie wieczorem, mimo że padałam na twarz, musiałam przeczytać chociaż kilka stron. Fakt, odbijało się to na mnie rano, gdy nie mogłam ze zmęczenia otworzyć oczu. Ale było warto!
„Inspiracja” to wciągający już od pierwszych stron kryminał, wydany w 2020 roku przez wydawnictwo Novae Res. Autor znany jest z innych tytułów z tej serii – „Obsesji” oraz „Fascynacji”.
Adrian Bednarek to młody autor, urodzony w 1984 roku w Częstochowie. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Katowicach, ale jego zafascynowanie tematyką kryminalną popchnęło go do pisarstwa. Szczególnie interesują go postacie seryjnych morderców. Kocha tworzyć historie, w których głównymi bohaterami są czarne charaktery ze skomplikowaną psychiką. Rozsławił się powieściami: „Pamiętnik diabła” i „Proces diabła”, opisującymi życie seryjnego mordercy, Kuby Sobańskiego. (źródło: TaniaKsiążka.pl)
Kiedy miłość jest inspiracją dla zbrodni…
Głównym bohaterem książki jest 23-letni Oskar Blajer. W przeszłości spotkał go ogromny dramat, który wciąż nie daje mu normalnie funkcjonować. Co takiego się wydarzyło? Matka Oskara zginęła z rąk seryjnego mordercy na jego oczach. Dzięki niemu udało się go schwytać, ale zawsze w głębi duszy ma on sobie za złe, że nie zdołał go zabić i uratować matki. Jego formą terapii i jednocześnie lekarstwem po tej stracie, jest pisanie mrocznych powieści, które publikuje w Internecie. W poszukiwaniu inspiracji do pisania dalszych powieści, Oskar udaje się na pogrzeb brutalnie zamordowanej dziewczyny. Tam poznaje Luizę Ostrowską, koleżankę ofiary, piękną dziewczynę z wyższych sfer, która wkrótce na zawsze odmieni jego życie. Bo miłość zawsze zmienia wszystko…Oskar i Luiza wciąż zbliżają się do siebie coraz mocniej. Ta czyta opowiadania Oskara i jest nimi zachwycona. Chce pomóc mu rozwiązać zagadkę śmierci swojej koleżanki, podsuwając mu tropy, które mogą mu się przydać.
W kolejnych dniach pojawiają się informacje o następnych zbrodniach dokonywanych przez seryjnego mordercę okrzykniętego mianem Łowcy Nimfetek. Wciąż giną piękne, młode, atrakcyjne kobiety. Oskar jest coraz bliżej prawdy, a po pewnym czasie na liście podejrzanych umieszcza ojca Luizy. Czy słusznie? Cała rodzina miała sporo za uszami…
Oryginalny pomysł, bardzo przemyślana fabuła, ciekawy język i styl. Klimat bardzo mroczny i paskudny zarazem. Książka fascynuje i odrzuca. Powieść już od pierwszych linijek wciąga nas w swój okropny, wstrząsający świat. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Koniecznie muszę sięgnąć po inne jego historie, bo jeśli są tak dobre jak ta, to zdecydowanie warto! Książka jest niesamowita! Trzyma w napięciu, a po drodze napotyka się sporo zaskoczeń. To książka zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach, ponieważ czasem sceny opisywane są bardzo szczegółowo i drastycznie. Boje się potem zasnąć, Serio!
Ciekawa jestem, czy szybko wpadlibyście na to, kto dokonuje krwawych morderstw? Czy odpowiedź jest taka oczywista? Najchętniej podzieliłabym się z Wami zakończeniem z wypiekami na twarzy ale pozostaje mi jedynie zachęcić Was do sięgnięcia po ten tytuł. „Inspiracja” robi wrażenie!
pozdrawiam,
Joanna