O swoje pociechy dbamy już od pierwszego dnia ich życia. Pilnujemy by nie były głodne, miały ciepło, a pieluszka była zawsze sucha. W szpitalnej wyprawce każdej mamy, znajduje się szereg produktów mając chronić je, już od narodzin. Podczas ciąży, dużo rozmyślałam nad tym, jakie produkty do pielęgnacji dzieci wybrać, tak aby mieć pewność, że dbam o ich skórę, najlepiej jak tylko mogę. Malutkie dziecko potrzebuje wyjątkowej pielęgnacji, ponieważ jego skóra jest o wiele delikatniejsza i bardziej wrażliwa niż skóra dorosłego.
Kosmetyki stanowią bardzo ważny element wyprawki dla noworodka, a ich wybór w internetowej przestrzeni, może przyprawić o zawrót głowy. Ja szukałam produktów uniwersalnych, które będę mogła stosować zarówno w pierwszych dniach życia Malwinki, jak i dla nie co starszego Igorka. Tutaj chciałabym zaznaczyć, że nie ma jednej, gotowej odpowiedzi na pytanie, jakiej firmy kosmetyki dla będą najlepsze. Ja polecam Wam czytać składy! Powinny być one proste i krótkie, oparte na dobrze przebadanych substancjach, o potwierdzonym bezpieczeństwie stosowania. Kolejny aspekt jest taki, że jeśli chcecie stosować dany produkt już od narodzin, na opakowaniu musi być to wyraźnie zaznaczone. Ważne jest również aby mieć pewność, że naskórek naszego malucha będzie właściwie pielęgnowany, dlatego najlepiej sięgnąć po kosmetyki hipoalergiczne. Świetnie, jeśli produkt będzie posiadał pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Gdy te wszystkie aspekty, złączą się w jedną całość – kupujcie! Nie możecie zadbać o skórę maluszka lepiej 🙂
Ze względu na to, że niemowlę wymaga częstego przewijania i podmywania, jego skóra w okolicach intymnych jest szczególnie narażona na powstawanie obtarć, odparzeń oraz piekącej wysypki czy wyprysków. Aby temu zapobiegać, warto zadbać o to, aby w wyprawce małego dziecka znalazła się dobra maść lub krem do pupy. Skóra dzieci jest znacznie delikatniejsza i cieńsza niż skóra osób dorosłych, dlatego podczas wyboru odpowiedniego preparatu należy postawić na te, które zostały stworzone specjalnie z myślą o maluchach. Kremy takie ja np. CynkoKrem® , sprawdzą się zarówno jako środek zapobiegający, jak i leczący powstałe już zmiany skórne. Skutecznie i szybko koją, łagodzi podrażnioną skórę. Sprawiają, że skóra staje się gładka, nawilżona i natłuszczona. Ja stosuję niewielką warstwę, przy każdej zmianie pieluszki. Wtedy w sposób maksymalny, chronię Malwinkę przed odparzeniami i dyskomfortem. CynkoKrem® cenię również za naprawdę dobry skład.
- Tlenek cynku – działa osłaniająco i łagodząco, tworzy na skórze cienką warstwę izolacyjną, która chroni przed czynnikami drażniącymi i rozwojem bakterii, wspiera regenerację skóry i zmniejsza produkcję sebum.
- Pantenol i olej ze słodkich migdałów – działają kojąco na podrażnioną skórę, redukują zaczerwienienia oraz zmniejszają uczucie pieczenia w miejscach podrażnionych.
- Lanolina – posiada silne właściwości nawilżające i zmiękczające.
- Wosk pszczeli – wspomaga utrzymanie prawidłowego nawilżenia poprzez ochronę przed utratą wilgoci.
- Krem ten nie zawiera parabenów, silikonów, alergizujących substancji zapachowych ani surowców pochodzenia zwierzęcego.
- Szybko się wchłania i natychmiast zmniejsza nasilenie bólu i pieczenia.
Za tą multizadaniowość bardzo się polubiliśmy! Może stosować go cała rodzina!
Pamiętajcie, że produktów pielęgnacyjnych dla maluszków jest ogrom ale nie dajcie się zwariować. Kosmetyki dla noworodka to zaledwie kilka podstawowych produktów. Ich nadmiar, zamiast pomóc, może jedynie zaszkodzić małemu dziecku. Wybierzcie produkt uniwersalny, polecany, o nieprzekombinowanym składzie. Niech będzie dobry dla każdej skóry, również takiej o wyjątkowych potrzebach, czyli ze skórą ze skłonnością do alergii, atopii i przesuszania. Dermatolodzy zalecają, by używać kremów bez względu na rodzaj pieluszek, jakie są stosowane, ponieważ każda z nich, nawet ultracienka i przewiewna, tamuje dostęp powietrza. My już mamy swój ulubiony, który towarzyszy nam od dawna!
A jak jest u Was drogie mamusie? Jakie kremy stosujecie dla Waszych maluszków?
Podzielcie się opinią w komentarzu pod postem!
ściskam,
Joanna