DYWAN WINYLOWY – ORYGINALNY DODATEK DO WNĘTRZ
Na dywan winylowy skusiłam się w momencie, gdy po raz setny w jednym tygodniu, na kolanach szorowałam rozlany przez Igora sok. Patrząc na leżącą obok w bujaku Malwinkę, przed oczyma miałam obraz tego, jak zaczyna raczkować i upaćkanymi łapkami sunie po tym moim dywanie. A ja wciąż sprzątam. Na kolanach, w pocie czoła. Ta wizja siedziała mi w głowie tak bardzo że powiedziałam sobie: o nie, nie, nie….matko zrób coś z tym! A jak wiadomo, my matki, zawsze znajdziemy rozwiązanie, gdy pojawia się problem 😉