A ja wciąż w jesiennych klimatach. Stąd, mam dla Was dziś kilka produktów marki Kobo, które sprawdzą się idealnie, przy okazji jesiennego makijażu właśnie 🙂 Kosmetyki w moich ulubionych kolorach czyli brązy, beże i im podobne 🙂 Tutaj moim ulubieńcem zdecydowanie okazała się pomadka ale zostawiam ją…na deser 😉
KOBO CIENIE DO POWIEK PRO FORMUŁA
Posiadam je w trzech odcieniach: 801 (mleczny biały), 236 (copper) oraz 234 (burgund). Kobo serwuje nam tutaj naprawdę szeroką gamę kolorystyczną. Wszystkie w małych, zakręcanych słoiczkach. Cechuje je przede wszystkim mocna pigmentacja i intensywność kolorów. Aby dobrze się trzymały, nakładam je zawsze na korektor. Nie chodzi tu tylko o te cienie – robię tak zawsze aby cienie nie osypywały się, nie rolowasły i zostawały na powiece przez cały dzień (myślę że Ameryki tu nie odkryłam ale… ;)). Nakładać można je na mokro jak i na sucho. Niestety nie trzymają się pędzla i zdecydowanie wygodniej jest nakładać je palcem lub małą gąbeczką. Bardzo dobrze się blendują, w konsystencji są miękkie i kremowe. Cienie na powiece są metaliczne, pięknie odbijają światło dając efekt glov. W ciągu dnia nie tracą na swojej intensywności, co jest dla mnie dużym atutem. Nadają się zarówno do makijażu codziennego jak i wieczorowego. Zdecydowanie warto je mieć. Będąc w Drogerii Natura zerknijcie koniecznie! Często można kupić je w promocyjnej cenie 🙂 Oczywiście możecie kupić je także online – klik.
KOBO SYPKIE PIGMENTY DO POWIEK
Dostępne również w wielu pięknych wariantach kolorystycznych, dlatego każda z Was znajdzie coś dla siebie. Również zamknięty w estetycznym słoiczku. Aby produkt pozostał na powiece i nie osypywał się, konieczna jest najlepierw aplikacja korektora, bazy pod cienie, a najlepiej klej do cieni (którego niestety jeszcze nie posiadam ;)). Kolory są piękne, żywe i przykuwają uwagę. Są dobrze napigmentowane, a na oku ślicznie się mienią. Efekt na oku po prostu świetny! Będziecie zachwycone 🙂 Nakładając go na ciemny cień, wygląda obłędnie, a nałożony na środek oka niesamowicie podkreśla i rozświetla makijaż. Nie jestem znawcą w tym temacie, jednakże myślę do profesjonalnego, wieczornego makijażu sprawdzą się idealnie. Do kupienia online (klik) lub w każdej Drogerii Natura.
KOBO POMADKA COLOUR TRENDS
Opakowanie w połysującej czerwieni cieszy oko. Pomadki Colour Trends dostępne są oczywiście w kilku odcieniach, jednak ja mam ten najpiękniejszy! 😉 Posiadam odcień 316 Hazel Nude. Jeden z moich ulubionych kolorów na jesień. Pomadka posiada kremową konsystencję, dzięki czemu ładnie nawilża i nie powoduje powstania suchych skórek. Aplikuje się w sposób łatwy i przyjemy, nadając ustom piękny ale i naturalny odcień. Wykończenie określam jako satynowe, lekko perłowe. Jeśli chodzi o trwałośc to oczywiście, wymaga poprawek co jakiś czas. Nie jest to matowa pomadka którą nałożycie rano i macie spokój przez cały dzień. Ta jest delikatna, miękka i w ciągu dnia się zjada…po prostu 😉 Mimo wszystko to jedna z moich ulubionych w tym sezonie! Odcień który mam ja możecie kupić tutaj – klik !
A jakich produktów marki Kobo Wy lubicie używać? 🙂
pozdrawiam,
Joanna