admin Dziś słów kilka o produktach, które warto mieć w swojej kosmetyczce. Tym bardziej że ich cena nie zrujnuje Waszego portfela. Myślę, że marka nie jest doceniana tak jak być powinna. Wciąż tworzy nowe i coraz lepsze produkty do makijażu, a podkład który mam okazję teraz używać, okazał się moim małym odkryciem. Kosmetyki My Secret możecie kupić w każdej Drogerii Natura.
Do brzegu!
My Secret, Long Wearing Full Coverage (podkład kryjący)
To było miłe zaskoczenie, chociaż przyznaję bez bicia, że podchodziłam do niego sceptycznie. Bo przecież My Secret nie może kryć tak jak bym chciała – takie dziwne, stereotypowe myślenie. Chociaż korektor z tej serii sprawdza się u mnie doskonale i wiem, że polecany jest nawet przez wizażystów. Mimo wszystko, podkład to podkład – ma dobrze kryć, bez efekyu maski. Long Wearing Full Coverge dostępny jest w czterech odcieniach: 01 VANILLA BANANA, 02 WARM BEIGE, 03 NUDE i 04 HONEY. Ja jestem posiadaczką najjaśniejszego odcienia. Okazał się jak najbardziej trafiony. Lubię mieć podkład jaśniejszy, buzia wygląda wtedy na świeżą i wypoczętą. Nie ma nic gorszego niż za ciemny podkład na twarzy 😉 Postarza Was o milion lat! 😉 Producent obiecuje, że podkład da nam dobre krycie oraz matowe wykończenie. Tutaj zdecydowanie te obietnice zostały spełnione. Formuła jest dosyć gęsta, bardzo dobrze się rozprowadza i faktycznie matowi. Bardzo ładnie kryje zaczerwienienia i niedoskonałości. Utrzymuje się na skórze przez długie godziny bez żadnych poprawek. Cena regularna wynosi ok. 25 zł, jednakże w Drogeriach Natura możecie go wyhaczyć nawet za 14.99! 🙂
MY SECRET HOLOGRAPHIC PENCIL (kredka holograficzna)
Przyznaję, że nigdy wcześniej nie miałam okazji używać takiej kredki. W moje ręce trafiła kredka z drobinkami brokatu, w pięknym kolorze zieleni. Inne jej odcienie mogą być stosowane także jako pomadka czy rozświetlacz, jednakże w przypadku mojego koloru…no nie pokuszę się 😉 Najwygodniej aplikować mi ją palcami, ponieważ jest dosyć twarda i nakładana bezpośrednio na powiekę może robić nieładne plamy 😉 Trwałość jest mega! Z cieniem nie dzieje się nic przez cały dzień. Szybko zastyga, nie kruszy się ani nie sypie. Nie ukrywam, że nie używam jej często, raczej „od święta”, gdyż kolor jest soczysty i intensywny. Będę wracać do niej z prawdziwą przyjemnością. Kosztuje niecałe 10 zł więc chyba niewiele, prawda? 🙂 Holograficzna kredka może być i Wasza! 🙂
Kosmetyki My Secret nie zawiodły. Cieszy mnie ogromnie że do mojej kosmetyczki trafiły dwa dobre produkty z których sprzyjemnością będę korzystać na co dzień…i od święta 🙂
Dajcie znać jakich kosmetyków tej marki używacie!
pozdrawiam,
Joanna
