Preparat do oczyszczania skóry twarzy Nivea Cleansing Oil Soothing Grape Seed to produkt, który dołączyłam ostatnio do mojej do codziennej pielęgnacji. Służy mi do demakijażu, w sposób delikatny usuwając podkład i resztę make up`u. Zamknięty został w butelce z pompką o pojemności 150 ml. Zapach bardzo delikatny, wręcz niewyczuwalny. Jest produktem który zabieram ze sobą pod prysznic i stosuję za każdym razem, ilekroć zmywam makijaż. Po prostu nie muszę przed pójściem pod prysznic, używać płynu do demakijażu. Niewielką ilość olejku (1-2 dozowania) aplikuję na suche dłonie i delikatnie wmasowuje okrężnymi ruchami w skórę twarzy, przy zamkniętych oczach. Ok, okolicę oczu staram się zupełnie omijać, gdyż nie chcę pozbyć się moich rzęs ;p Aby produkt się zapienił, należy zmoczyć twarz wodą. Dzięki temu uzyskujemy mleczną konsystencję. Całość należy dokładnie spłukać wodą. Efekt jest dobry, gdyż makijaż jest w pełni usunięty, a twarz jest bardzo mocno nawilżona. Jest to olejek, więc mam trochę wrażenia jakbym wtarła w siebie oliwkę Bambino 😉
Produkt bardzo dobry, przede wszystkim spełniający swoją funkcję. Nie ma się do czego przyczepić! 😉
Właściwości:
- łagodnie i dokładnie myje całą twarz
- działa regenerująco
- przyjemnie odświeża
- można stosować także do wrażliwej skóry
A jakich produktów do demakijażu Wy używacie? Czy mieliście już okazję używać olejku od Nivea?
Dajcie znać w komentarzu! 🙂
pozdrawiam ciepło,
Joanna