Dziś na blogu, kilka przetestowanych przeze mnie nowości kosmetycznych. Takie fajne trio, które ułatwi Wam i umili codzienną stylizację włosów. Farbując ostatnim razem włosy, moja fryzjerka rozczesywała mi mokre włosy bez szarpania i bez bólu. Ruszyłam zatem w internetową przestrzeń, w poszukiwaniu podobnej szczotki, która sprawi że czesanie będzie dużo przyjemniejsze i bezbolesne. Znalazłam nie tylko szczotkę ale i świetny sklep, w którym nowości kosmetycznych co nie miara – serio, bez nadmiernego słodzenia 🙂
Szczotek do włosów jest w internecie ogrom, szczotek typu combo również, natomiast w bardzo przystępnej cenie znalazłam ją na stronie www.fryzomania.pl. Znalazłam tam szereg produktów do codziennego użytku dla siebie ale i profesjonalni fryzjerzy będą z pewnością usatysfakcjonowani z asortymentu sklepu. Sprzęty fryzjerskie, szczotki, wałki, brzytwy, rozjaśniacze, farby olejki ale i fotele czy myjnie fryzjerskie. Wszystko w jednym miejscu 🙂 Naprawdę spoko.
Szczotka Olivia Garden Finger Brush Combo dostępna jest na stronie w różnych rozmiarach i kolorach. Ja wybrałam rozmiar Large ale nie ukrywam, że rozmiar mniejszy byłby wystarczający. Mimo wszystko, to była miłość od pierwszego użycia. Szczotka ta, posiada specjalnie profilowany kształt głowicy, dzięki temu zarówno rozczesuje włosy ale i masuje skórę głowy. Oprócz tego wyróżnia ją specjalne połączenie antystatycznych kolców zakończonych kulką z 100% włosia z dzika. Mój problem to splątane włosy po myciu z gigantyczny kołtunem tworzący się po każdym myciu. Do tej pory musiałam się naprawdę sporo namęczyć aby rozczesać włosy bez bólu i nerwów. Dzięki tej szczotce po prostu sunę po włosach bez większych problemów. Dzięki wyprofilowanemu kształtowi układa się do kształtu głowy. Tutaj właśnie żałuję trochę iż nie wybrałam mniejszej wersji ale z pewnością się na nią skuszę. Szczotka działa w sposób delikatny, a zarazem skuteczny. Żeby rozczesać nawet najbardziej splątane włosy w ogóle nie trzeba się z nimi siłować. Wszystko przebiega gładko i bezboleśnie. Co ważne, nie powoduje ona elektryzowania się suchych włosów. Rewelacja! Z resztą, gdy wrzuciłam ją na swoje #instastory (joanna_majj), tłumnie wysyłałyście mi wiadomości, że znacie, że lubicie, że polecacie. Ja też polecam! 🙂
Oczywiście nie mogłam opuścić sklepu z jednym produktem w koszyku. Scrollowałam sobie asortyment sklepu i pyk! Jest! To mi się przyda! Na te moje oklapnięte włosy! To jest to czego potrzebuję ;p
Matrix Perfect Height Riser czyli puder dodający objętości włosom. Ten niepozorny proszek do włosów potrafi zwiększyć objętość nawet najbardziej cienkich włosów. Stosowanie pudru do włosów jest bardzo proste. Możemy wysypać go na dłoń lub bezpośrednio na włosy. Najpierw musimy wydzielić pasmo, które chcemy unieść od nasady. Za pomocą szczotki lub grzebienia wydzielamy średniej wielkości pasmo i łapiemy włosy w połowie ich długości. Następnie u nasady włosów aplikujemy odrobinę pudru. Najlepiej, gdy na całej głowie zastosujemy puder na 4-6 obszarów. Nie powinniśmy jednak nakładać pudru do włosów na przedziałek, bo białe drobinki pudru mogą być widoczne. Puder jest lekki a przede wszystkim bardzo fajnie podnosi włosy, nie sklejając ich. Ok, może trochę ale efekt wygląda bardzo naturalnie. Nie obciąża włosów, a fryzura trzyma się bardzo długo. Na co dzień nie chodzę raczej w rozpuszczonych włosach ale gdy już tak się stanie, to nie wyobrażam sobie mojej fryzury bez użycia tego pudru, Efekt jest rewelacyjny!
No właśnie! Nawiązując do tego co napisałam powyżej, na co dzień rezygnuje z rozpuszczonych włosów na rzecz koka i miliona wsuwek 🙂 Taka typowa fryzura „na matkę” ;p Wszystko utrwalam zawsze dużą ilością lakieru. Wiem, nie jest to zdrowe dla moich włosów ale nie znoszę kiedy coś mi odstaje, wysuwają się jakieś kosmyki na czoło itd. Do koszyka dorzuciłam zatem lakier Loreal Infinium Pure Extra Strong o extra mocnym stopniu utrwalenia. Faktycznie jest jak piszą 🙂 Świetne utrwalenie bez posklejanych włosów na wiele godzin. Lakier ma bardzo ładny zapach, aż przyjemnie się go używa. To jeden z tych lepszych lakierów jakie miałam okazję używać. Mam naprawdę cienkie włosy i bardzo zależy mi aby lakier nadał im objętości nie sklejał ich i nie obciążał . Jestem jak najbardziej na tak.
Odsyłam Was zatem na stronę Fryzomania, gdzie z pewnością znajdziecie idealnie dobrane produkty dla swoich włosów. A jeśli mieliście już okazję używać produktów które dziś Wam pokazałam, podzielcie swoją opinią w komentarzu!
pozdrawiam ciepło,
Joanna